spot_img
Strona głównaNewsyO Lego Speed Champions rozmawiamy z Sørenem Dyrhøjem, autorem wielu zestawów tej...

O Lego Speed Champions rozmawiamy z Sørenem Dyrhøjem, autorem wielu zestawów tej serii

W przyszłym roku obchodzić będziemy 10-lecie serii Speed Champions. To dobra okazja, by poznać jednego z autorów jej sukcesu – Sørena Dyrhøja.

Speed Champions to już 71 zestawów, a w 2025 roku seria powiększy się o przynajmniej 15 setów. To będzie też wyjątkowy rok – czas świętowania 10 lat serii. O jej dotychczasowym rozwoju i perspektywach porozmawialiśmy z Sørenem Dyrhøjem.

Søren Dyrhøj to duński senior designer LEGO, juror duńskiego „LEGO Masters”. Z Grupą LEGO związany jest od ponad ćwierć wieku. Na swoim koncie ma wiele zestawów, z których wiele z pewnością macie w swoich kolekcjach. To m.in. dzięki jego pracy seria Speed Champions odnosi taki sukces.
Zaprojektował lub jest współautorem, m.in. następujących modeli: Mercedes-AMG G 63 i Mercedes-AMG SL 63, Ferrari F40, McLaren Formula 1 wersja 2023, Audi S1 E-tron Quattro, Pagani Utopia, Ferrari 812 Competizione, Lotus Evija, Lamborghini Countach, Ford GT Heritage Edition i Bronco R, Koenigsegg Jesko, Nissan Skyline GT-R (R34).
Wśród jego projektów jest także wiele kultowych setów innych serii, np.: LEGO 10143 Death Star II z 2005 roku, LEGO 10030 Imperial Star Destroyer z 2002 roku, LEGO 4504 Millennium Falcon z 2004 roku, LEGO 4709 Zamek Hogwart z 2001 roku.
W domu ma ponad 200 tysięcy klocków, które wykorzystuje do budowy nowych modeli. Jego pasją jest też muzyka – gra m.in. na perkusji.

Kacper Popiołek: Dlaczego LEGO Speed Champions? Co ta seria ma w sobie szczególnego?

Søren Dyrhøj: – Samochody to moja wielka pasja. Uwielbiam to wyzwanie, jakim jest projektowanie zestawów Speed Champions. Ten proces zdecydowanie nie należy do łatwych, a my staramy się, aby rezultaty były jak najlepsze. Bardo podoba mi się też aspekt kolekcjonerski ten serii. W LEGO Speed Champions mamy już wspaniały wachlarz kultowych, idealnych do eksponowania samochodów, a dodatkowo AFOLe tworzą własne konstrukcje aut w skali, w której my projektujemy. Jestem pod wrażeniem widząc, jak znajdują nowe sposoby na rozwiązywanie problemów i niedoskonałości, z którymi my również się mierzymy, próbując uzyskać właściwy wygląd, efekt „cool” i kształt jak najbliższy oryginałowi.

W przyszłym roku seria LEGO Speed Champions będzie miała 10 lat. W tym czasie modele zmieniły skalę, obok samochodów znanych z torów wyścigowych pojawiły się auta historyczne czy znane z filmów. Co zdecydowało o starcie nowej serii, po wydaniu ostatnich setów LEGO Racers?

Wiedzieliśmy, że samochody i sporty wyścigowe to tematyka, którą interesuje się ogromna grupa zarówno dzieci, jak i dorosłych, więc oczywistym wyborem było stworzenie serii opartej na samochodach, a w szczególności na samochodach wyścigowych.

Co było największym wyzwaniem przy projektowaniu pierwszych modeli? Który model jest uważany przez projektantów za najlepiej odwzorowany, a który był dla projektantów największym wyzwaniem?

Na początku byliśmy bardzo ograniczeni liczbą elementów, których mogliśmy użyć do budowy, a także dlatego, że samochody miały tylko sześć studów szerokości. Projektowanie samochodu jest bardzo trudne ze względu na skomplikowane kształty, na przykład wiele podwójnie zakrzywionych powierzchni. Odwzorowanie ich w tak małej skali to prawdziwe wyzwanie. Jednak właśnie dlatego lubię projektować zestawy Speed Champions. Myślę, że najlepiej odwzorowane samochody, jakie ukazały się w serii to: Ford GT Heritage Edition, Ferrari F40, Lamborghini Countach i McLaren F1. Mam wielką satysfakcję, gdy udaje nam się precyzyjnie odwzorować zarówno przednie, jak i tylne światła, oraz dodać fajne i nieoczekiwane techniki budowania. Największym wyzwaniem dla mnie było odtworzenie Lamborghini Urus ST-X. Przez lata pracy nad serią LEGO Speed Champions nauczyliśmy się bardzo dużo o naszym procesie projektowania, przybyło więcej elementów, z których możemy budować, a także zdobyliśmy ogromne doświadczenie w technikach budowania, których używamy do projektowania tych samochodów.

W kilkunastu początkowych większych zestawach znalazły się też poboczne konstrukcje – podia, linie startu/mety, aleje serwisowe. Dlaczego z nich zrezygnowano i obecnie zestawy ograniczyły się do modeli samochodów?

Dla nas, projektantów, głównym celem były i są samochody. Dodatkowe elementy bardziej przypominały zestawy LEGO City, a chcieliśmy skupić cały wysiłek i uwagę tylko na samochodach, aby zadowolić fanów motoryzacji, takich jakimi sami jesteśmy.

Od 2020 roku, przy okazji zmiany skali, każdego roku ukazują się polybagi z niewielkim modelem jednego z samochodów wydanego także w klasycznej dla serii wersji. Co zdecydowało o wprowadzeniu do sprzedaży takich modeli?

Polybagi są ciekawą formą wprowadzenia w tematykę serii dla młodszych fanów motoryzacji. Te małe zestawy to także dobry sposób na promocję większych modeli – w jednej z poprzednich akcji, z początkiem lipca, w oficjalnych sklepach LEGO można było złożyć polybag McLaren Formuła 1 w ramach akcji „Zbuduj i zabierz”.

W serii LEGO Speed Champions na przestrzeni lat ukazały się zestawy na licencjach dziewiętnastu marek. Nie było jednak sytuacji, by po zmianie skali w 2020 roku ukazała się swoista reedycja zestawu wydanego wcześniej w wersji sześciostudowej. Dlaczego?

Jest bardzo wiele samochodów, które chcielibyśmy zbudować. Moglibyśmy oczywiście zrobić remaki wielu starszych modeli, ale aktualnie traktujemy priorytetowo te, których jeszcze nie stworzyliśmy oraz samochody dopiero wchodzące na rynek. Warto wspomnieć, że w sierpniu ukazała się nowa, ośmiostudowa wersja Ferrari F40. (Sześciostudowy model Ferrari F40 Competizione miał premierę w 2019 r. – przyp. red.)

Po modelach z figurkami Dominica Toretto i Jamesa Bonda (2022) oraz Briana O’Connera (2023) w tym roku próżno szukać filmowych licencji. Czy to chwilowa przerwa? W planach są kolejne zestawy pod szyldem Fast & Furious lub innych produkcji?

Staramy się reprezentować tyle marek samochodowych, ile możemy i które, według nas, pasują do tematyki serii. Gdy rozważamy, które samochody warto stworzyć, pojawia się bardzo wiele różnych opinii, pomysłów, zdań. Słuchamy również opinii naszych fanów. Bardzo chciałbym zdradzić, co ukaże się wkrótce, ale musicie czekać cierpliwie!

Czym kierujecie się przy wyborze modeli, które mają otrzymać klockową wersję? Obowiązuje zasada „tylko ci najwięksi, najpopularniejsi gracze”?

Nie jest to tajemnicą, że współpraca z największymi i najpopularniejszymi markami samochodowymi to ogromna zaleta, ponieważ są najbardziej pożądane przez naszych fanów. Ale jako fani motoryzacji uważamy również, że niszowe samochody są bardzo ciekawe. Czasami widzimy, jak zwykły samochód staje się sławny lub wzbudza zainteresowanie dzięki grze, filmowi, znanej osobie, influencerowi lub viralowemu filmowi. Uważamy, że takie samochody również są ciekawe i ich tworzenie jest ekscytujące.

Jak seria planuje obchodzić dziesięciolecie istnienia? Szykujecie jakieś niespodzianki dla fanów LEGO Speed Champions z tej okazji?

Uhonorujemy 10-lecie wprowadzając niesamowitą, według mnie, nowość w przyszłym roku. Fani na pewno będą bardzo zadowoleni!

Dziękuję za rozmowę!

***

W tym roku z produkcji wyleci wiele zestawów LEGO. Ich aktualną listę znajdziecie w naszym zestawieniu Wycofań LEGO 2024.

Po więcej nowości dołączcie do naszej społeczności na Facebooku

Artykuł zawiera linki afiliacyjne. Robiąc zakupy dzięki nim wspieracie rozwój tego bloga. Dzięki!

Kacper Popiołek
Kacper Popiołek
AFOL od 2019 roku, fan wszystkiego co w klockach związane z popkulturą, szczególnie z Marvelem, DC i Harrym Potterem. W swojej kolekcji posiada zestawy klocków różnych marek, od LEGO przez Cobi, CaDa do Mega Construx. Inżynier nanotechnolog znajdujący w składaniu wyciszenie i odstresowanie.
PODOBNE ARTYKUŁY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

POPULARNE

OSTATNIE KOMENTARZE